Jak to? Gdzie? Kto?
A było to tak... Norweski kompozytor Ragnar Søderlind razem ze swoją partnerką (i to jaką! Panią profesor od historii religii) Gro Steinsland, napisał operę. Opartą na Voluspie, czyli Wieszczbie Wolwy. To pierwsza i najlepiej zbadana pieśń pochodząca z Eddy Poetyckiej Snorriego Sturlussona. To słowa Wolwy skierowane do samego Odyna. Opowiada o tym jak powstał świat i jak się skończy. To jedno z najważniejszych źródeł umożliwiających poznanie mitologii nordyckiej.
Ale o tym na pewno wiesz :-)
A czy chciałbyś to zobaczyć i usłyszeć? Nie, nie w operze, nie pod dachem, nie w Oslo... Ale w górach Jotunheim! W jednym z najpiękniejszych miejsc w Norwegii, w zapierającym dech w piersiach parku Mímisbrunn! Dokładną lokalizację widać na mapce:
Wielka premiera będzie się w 2015, jednak już można co nieco usłyszeć i zobaczyć. Przedstawienia już się odbywają, więc pod koniec tekstu będziesz mógł popatrzeć na fragment klipu z Mímisbrunn. W 2013 Søderlind skomponował 8 wersów. W 2014 dodał kolejne 16. W 2015 będziemy mieć już całość!
Wolwa - mezzosopran, Odyn - bassbaryton, do tego chór i orkiestra dęta. Lodowce Jotunheimu są idealną scenografią ale będzie jeszcze kilka dodatków specjalnych. Zobacz jak to wygląda w tym roku:
Mimo iż nie jestem wielbicielką operowych głosów, uważam że coś takiego warto zobaczyć. Bo w takim miejscu słowa Wolwy nabierają dodatkowego sensu i znaczenia. W miejscu, które wygląda jak granica Niflheimu, przy lodowcu, który wygląda być można tak jak ten, który topiąc się żarze Muspelheimu stał się początkiem świata i życia...
"Wiecież teraz, czy nie?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz