środa, 20 lipca 2011

Rytuał Małżeństwa




Biorąc na świadków Bogów oraz zgromadzonych tu Gości przysięgam Ci na swój Honor:
  • Być wiernym Tobie i naszym przyrzeczeniom
  • Odważnie i z podniesioną głową iść przez życie u Twego boku
  • Nie niweczyć kłamstwem Twego zaufania
  • Pracowicie dążyć do naszego wspólnego szczęścia
  • Wytrwale walczyć o nasze wspólne dobro
  • Być zdyscyplinowanym i skoncentrowanym dla osiągnięcia wspólnych celów
  • Samodzielnie dokładać wszelkich starań abyś była szczęśliwa
  • Być gościnnym wobec naszych przyjaciół
Razem z tym pierścieniem przyjmij moją przysięgę. Wraz z nią daję Ci moje serce, oparcie i nadzieję.

(autorem przysięgi jest Krzysztof KRI.SyS Haladyn - obecnie małżonek Katarzyny Kataliny Haladyn)


W dniu, kiedy sobie przysięgali, powietrze pachniało zielenią. Przybyli tam wszyscy - bogowie, ich przodkowie, bliscy im ludzie - a z korony dębu spoglądały na nich dwa czarne ptaki. Gythia uniosła wolno młot, rozpoczynając rytuał. I las umilkł. Czas przestał płynąć, świat zawirował, gdy składali sobie obietnice, a on tonął w jej spojrzeniu. Przez moment - dla nich - nie istniało nic ponadto.


A potem wzniesiono róg, i pito miód, i składano życzenia, i obdarowywano prezentami. Stali przed nimi bowiem ci, którzy z podniesionym czołem i dumą, otwarcie wobec ludzi i bogów, stworzyli nową rodzinę - i nowy kindred.


10 lipca tego roku, prawdopodobnie po raz pierwszy w Polsce, odbył się asatryjski rytuał zawarcia małżeństwa. U podnoża dębu, w masywie Ślęży, otoczeni przez bogów i innangarth, przysięgi złożyli sobie Katarzyna i Krzysztof.

Małżeństwo w Asatru rozumiane jest nieco odmiennie od powszechnie przyjętego w naszym społeczeństwie modelu. Przede wszystkim pozostaje umową zawartą między małżonkami. Przysięgi składają sobie nawzajem sami zainteresowani, bogowie natomiast - podobnie jak rodzina i przyjaciele - traktowani są jako ich świadkowie, nie zaś adresaci. Tak widziany ślub jest zatem rodzajem umowy cywilnej, sankcjonuje społecznie związek, który wcześniej pozostawał intymny i prywatny. 

Akcentowanie społecznego znaczenia małżeństwa nie oznacza, że akt jego zawarcia pozbawiony zostaje ładunku aksjologicznego. Składane sobie obietnice nierozerwalnie związane są z wartościami wyznawanymi przez zainteresowanych, stanowią pewne uwypuklenie tego, co dla nich najważniejsze, co najbardziej cenią w swojej relacji i z czego są dumni. Małżeństwo nie jest bowiem formalnością, ale zawarciem związku opartego w znacznej mierze na honorze.

W zakresie kształtu i formy samego rytuału - pamiętać należy, że nie istnieje w Asatru jeden wystandaryzowany wzorzec. Różnice będą pojawiały się w zależności od kindredu, życzeń przyszłych małżonków, sugestii osoby prowadzącej - gothiego bądź gythi. Pozostają jednak pewne elementy wspólne, pozostające samym sednem ceremonii - czyli przysięga i wymiana podarunków.

To, co ślubują sobie małżonkowie, jest kwestią osobistą. Warto zauważyć jednak, że - być może w duchu germańskiego pragmatyzmu - zasadniczo nie pojawiają się przysięgi z rodzaju “póki śmierć nas nie rozłączy”. Akcent położony raczej zostaje na ugruntowanie więzi, wytrwałość we wspólnym kroczeniu przez życie i zmaganiu się z przeciwnościami. 

Parze młodej - Krzysztofowi i Katarzynie - raz jeszcze życzymy długiego, wspólnego życia - słodkiego i upajającego jak ich ślubny miód - oraz wypełnienia składanych sobie przysiąg :-)

Isa & Vrede

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz